Zanzibar - wyspa tysiąca doświadczeń

Zanzibar to malownicza wyspa na Oceanie Indyjskim położona u wschodnich wybrzeży Afryki. Ta egzotyczna kraina coraz częściej przyciąga turystów, również z Polski. Trudno się dziwić, skoro Zanzibar nęci rajskimi plażami, rafami koralowymi, lazurowym oceanem, intensywnymi kolorami i wyjątkowymi zapachami. Wycieczka w te rejony to uczta dla zmysłów, możliwość poznania niezwykłych miejsc, ciekawej kultury i okazja do stworzenia wspomnień, które pozostają w pamięci na lata.

Rys historyczny

Początkowo Zanzibar był zamieszkiwany przez Afrykańczyków z kontynentu. W okresie od VIII do X wieku wyspa została skolonizowana przez Arabów i Persów. W następnych wiekach Zanzibar podlegał wpływom kultury Suahili. Wyspą władali także Portugalczycy, Omańczycy i Brytyjczycy. Każda z nacji pozostawiła po sobie ślad w kulturze Zanzibaru, czyniąc ją szczególnie ciekawą i różnorodną. Do dzisiaj na ruchliwych ulicach Stone Town łatwo spotkać zarówno Afrykańczyków, jak i Hindusów, Arabów i Chińczyków. Przez wieki ta rajska wyspa była ważnym ośrodkiem na szlaku kupieckim, ze względu na odbywający się tam bujny handel goździkami, kością słoniową oraz niestety... niewolnikami. 

Zanzibar to nie tylko historia, ale również legendy, baśnie, a także... świat show-biznesu! Legendarna geneza wyspy wywodzi się z baśni o królowej Sabie. Monarchini miała wyrzucić do morza skrzynię klejnotów, z której wyrósł Zanzibar. Wyspę miał odwiedzić także Sindbad Żeglarz, znany z "Baśni z tysiąca i jednej nocy". Ciekawostką jest również, że na Zanzibarze w 1946 roku przyszedł na świat Farrokh Bulsara, czyli legendarny wokalista zespołu Queen - Freddie Mercury.

Zanzibar dla spragnionych odpoczynku

Osoby, które odwiedziły Zanzibar, zgodnie przyznają, że nigdzie nie ma piękniejszych plaż. Piasek jest czysty, biały i sypki niczym mąka. Błękit oceanu, oblewającego brzegi wyspy, wygląda niemal jakby był poprawiony w Photoshopie. Jeśli więc marzy się Wam relaks w pięknym miejscu, nie ma się nad czym zastanawiać. Warto wybrać Zanzibar, biura podróży prześcigają się w ofertach wakacji na tej rajskiej wyspie. Na wycieczkę należy wybierać porę suchą, czyli okres od czerwca do października. Jest to szczyt sezonu turystycznego na Zanzibarze, ale w okresie tym piękna pogoda jest gwarantowana. Można spodziewać się słonecznej aury, temperatury ok. 28-30 ˚C, a ryzyko opadów jest znikome. Najgoręcej jest na Zanzibarze od grudnia do marca, temperatury sięgają wówczas 35 ˚C, choć może być nawet goręcej. 

Największe atrakcje Zanzibaru

Podczas pobytu na Zanzibarze, oprócz opalania się na plaży czy nurkowania pośród raf koralowych, warto pomyśleć o zwiedzaniu. Do najciekawszych miejsc na wyspie należy Stone Town (Kamienne Miasto), czyli stara, zabytkowa część Zanzibaru. Warto wspomnieć, że znajduje się ona na Liście światowego dziedzictwa UNESCO. Stone Town dobrze jest zwiedzać pieszo, na rowerze lub motocyklu, ponieważ zabudowa miasta charakteryzuje się wąskimi uliczkami, w których nie mieszczą się auta. Zewsząd krzyczą kolorami sklepiki z tradycyjnym rękodziełem, które również warto zwiedzić. W architekturze starego miasta widać wyraźne wpływy kultur: arabskiej, indyjskiej, europejskiej i afrykańskiej. Takiej mieszanki próżno jest poszukiwać gdziekolwiek indziej na świecie. Warto przejść się po lokalnych targowiskach, zajrzeć do ogrodów miejskich, a także zwiedzić muzeum w dawnym pałacu sułtana. Podczas przechadzki po Kamiennym Mieście można odnieść wrażenie, że czas zatrzymał tu swój bieg. 

Podczas zwiedzania Zanzibaru nie wolno zapominać o jedynym na wyspie rezerwacie przyrody, czyli parku narodowym Jozani Forest. Rezerwat ma tylko 50 km2, ale może pochwalić się obecnością wielu niespotykanych gatunków zwierząt, jak chociażby endemicznych małp red colobus (gerezy rude). Poza tym w parku tym można cieszyć oko widokiem mangrowcowych lasów z wybujałymi fikusami i wielkimi baobabami.

Warto wybrać się również na Prison Island. Znajdują się tam ruiny wybudowanego w XIX wieku więzienia. To miejsce odosobnienia służyło niegdyś do odbywania dwutygodniowej kwarantanny dla każdego, kto chciał odwiedzić Zanzibar lub inną kolonię brytyjską w Afryce Wschodniej. Dodatkową atrakcją Prison Island są kilkusetletnie olbrzymie żółwie Aldabry. Sprowadzono je na Zanzibar z Seszeli na początku XX wieku. Stąd też można czasem usłyszeć, że Zanzibar zwany jest "domem żółwia".

Obowiązkowym punktem programu na wyspie jest posiłek w restauracji, która wyrasta z fal Oceanu Indyjskiego. Najciekawsza restauracja na wyspie Zanzibar - the Rock - została zbudowana na niewielkiej koralowej wyspie. W czasie odpływu można dotrzeć tam na piechotę, ale podczas przypływu można dostać się na the Rock tylko łódką. Lokal mieści się w bielonym domku, w którym znajduje się 12 stolików. W menu jest do wyboru wiele tradycyjnych potraw zanzibarskich, przede wszystkim bazujących na świeżych rybach i owocach morza.

Smaki i zapachy Zanzibaru

Podczas pobytu na Zanzibarze warto wybrać się na tzw. Spice Tour. Ciekawym doświadczeniem jest wycieczka na plantacje przypraw. Zobaczymy tam m.in.: goździki, owoce kakaowca i gałki muszkatołowej, a także imbir, wanilia, kurkuma, pieprz, trawa cytrynowa czy kardamon. Po nasyceniu zmysłu zapachu dobrze też zapoznać się z kuchnią Zanzibaru. Dania ze świeżo złowionymi rybami i owocami morza mają na Zanzibarze unikalny smak. Warto spróbować potraw z grilla. W menu restauracji i drobniejszych knajpek goszczą m.in. ośmiornice, kalmary, krewetki i homary królewskie. 

Egzotyczna wyspa kusi widokiem wspaniałych owoców, których w Europie nie spotykamy na co dzień. Nawet "zwyczajne" owoce mają na Zanzibarze zupełnie inny, bogatszy smak. Warto sięgnąć po jędrne mango, wyraziste papaje, smakowite banany i odżywcze marakuje. Są one świeże i niezwykle soczyste, a przede wszystkim zdrowe. Nie zawierają bowiem chemicznych utrwalaczy, które stosuje się przy długim transporcie tych produktów do Europy.