Oszustwa telefoniczne coraz bardziej wyrafinowane: seniorzy wciąż na celowniku przestępców!
- Oszuści wykorzystują nową metodę podszywania się pod lekarzy.
- Opisano przypadek 83-letniej mieszkańki, która straciła 30 000 zł.
- NFZ i policja przestrzegają: żadne placówki medyczne nie żądają pieniędzy telefonicznie.
- W razie wątpliwości najlepiej zweryfikować sytuację bezpośrednio z bliskimi lub odpowiednimi instytucjami.
Pojawiają się nowe sposoby manipulacji, gdzie przestępcy kontaktują się z seniorami, udając lekarzy i informując o nagłej, życiowej potrzebie finansowej ich bliskich. W jednym z najświeższych przypadków, 83-letnia kobieta otrzymała telefon od osoby podającej się za lekarza, który twierdził, że jej syn jest w stanie krytycznym i potrzebuje drogiego leku. W wyniku tego oszustwa straciła 30 000 zł, przekazując je fałszywemu lekarzowi.
Warto przypomnieć, co podkreśla Narodowy Fundusz Zdrowia: lekarze ani pielęgniarki nie kontaktują się z rodzinami pacjentów z prośbą o pieniądze. Brak ubezpieczenia zdrowotnego czy inne problemy medyczne nigdy nie są rozwiązywane przez żądanie gotówki przez telefon.
W odpowiedzi na rosnącą liczbę oszustw kom. Ewelina Radomyska z KMP przypomina: "W przypadku podejrzanych telefonów najlepszym działaniem jest natychmiastowe rozłączenie się i skontaktowanie z rodziną lub instytucją, którą rzekomo reprezentuje rozmówca, aby zweryfikować prawdziwość otrzymanych informacji." Każde takie zdarzenie należy zgłosić policji, co pozwala na szybsze reagowanie i ewentualne przechwycenie przestępców.
Podnoszenie świadomości i edukacja, szczególnie wśród seniorów, są kluczowe w zapobieganiu tego typu przestępstwom. Wspólne działanie społeczności i służb może znacząco ograniczyć skuteczność oszustów, którzy nieustannie doskonalą swoje metody, by wykorzystać naiwność i strach ich ofiar.
Opierając się na: KMP w Siedlcach