Narożnik szary z funkcją spania – hit aranżacji czy wybór na skróty?

3 min czytania
Narożnik szary z funkcją spania – hit aranżacji czy wybór na skróty?

Szare narożniki z funkcją spania podbijają sklepy i wnętrza. Ale czy faktycznie są tak praktyczne, jak modne? Zobacz, kiedy szarość działa na korzyść, a kiedy lepiej poszukać alternatywy.

Do jakich wnętrz pasują szare narożniki?

Prawda jest taka: szary narożnik to jak czarne jeansy – pasuje do wszystkiego, ale trzeba umieć go „ubrać”. Jeśli masz salon w stylu skandynawskim, loftowym, nowoczesnym czy nawet glamour – narożniki szare odnajdą się w każdej z tych aranżacji. Wnętrza w stylu japandi, boho, a nawet klasyczne z elementami drewna również świetnie współgrają z szarością – wystarczy dobrze dobrać dodatki.

Dlaczego ten kolor jest tak popularny? Bo nie dominuje przestrzeni, ale daje jej ramę. Szary może być chłodny, grafitowy, cieplejszy z nutą beżu, a nawet stalowy. Można go zestawić z mocniejszymi akcentami – jak granat, zieleń, pudrowy róż albo złoto – i nagle cały salon wygląda jak z magazynu.

Szary narożnik rozkładany to też świetne rozwiązanie, gdy nie chcesz na pierwszy rzut oka zdradzać, że w środku kryje się łóżko. Uniwersalny kolor sprawia, że mebel wygląda lekko i nowocześnie – niezależnie od wielkości pokoju.

Co decyduje o funkcjonalności rozkładanego narożnika?

Możesz zakochać się w wyglądzie, ale jeśli chcesz korzystać z niego codziennie, liczy się funkcjonalność. Narożnik z funkcją spania musi być wygodny nie tylko do siedzenia, ale i do leżenia. I tu zaczyna się gra detali.

Najważniejsze rzeczy, na które warto zwrócić uwagę:

system rozkładania – najwygodniejsze są: delfin, automat DL i stelaż włoski. Unikaj wersji, które wymagają siły i gimnastyki,

powierzchnia spania – im bardziej płaska i jednolita, tym lepszy sen. Bez dziwnych uskoków i wgłębień, które czujesz plecami,

wypełnienie – pianka wysokoelastyczna HR, sprężyny faliste, a nie zwykła gąbka. Dzięki temu nie odkształca się po kilku miesiącach,

pojemnik na pościel – najlepiej duży, łatwo dostępny, w podstawie lub pod siedziskiem,

materiał tapicerki – plamoodporny, łatwy w czyszczeniu, odporny na mechacenie.

Dobry narożnik rozkładany to taki, który po prostu działa – bez stresu, że coś się zacięło, odpadło, zsunęło. I taki, który przetrwa codzienność, a nie tylko wygląda dobrze w katalogu.

Jak uniknąć taniego wyglądu w szarym narożniku?

To akurat łatwiejsze niż myślisz. Szarość jest piękna, ale wymaga oprawy – w przeciwnym razie łatwo wpaść w klimat „szpitalnej poczekalni”. Chcesz, żeby narożnik szary wyglądał luksusowo, a nie budżetowo? Zastosuj kilka prostych zasad.

Po pierwsze – tkanina. Unikaj cienkich, błyszczących materiałów, które wyglądają sztucznie. Wybieraj tapicerki typu welur, plecionka strukturalna albo nowoczesne mikrofazy, które dobrze się starzeją i są przyjemne w dotyku. Nawet szary narożnik z funkcją spania może wyglądać elegancko, jeśli materiał jest dobrej jakości.

Po drugie – detale. Stylowe przeszycia, wysokie nóżki (najlepiej metalowe lub drewniane), dobrze zaprojektowane podłokietniki – to właśnie te drobiazgi robią różnicę. Duży wpływ ma też wypełnienie – tanie narożniki często mają siedziska, które szybko się zapadają i wyglądają nieestetycznie.

Po trzecie – dodatki. Dobrze dobrane poduszki, koc z fakturą, lampa z ciepłym światłem i stolik kawowy z charakterem – to wszystko podnosi wizualną wartość mebla. Szarość to idealne tło, ale to Ty tworzysz obraz.

I na koniec – rozmiar. Zbyt mały narożnik w dużym salonie wygląda tanio, zbyt duży w małym – przytłacza. Jeśli chcesz, żeby wnętrze wyglądało drożej, niż jest, postaw na proporcje. Narożnik do salonu powinien być spójny z przestrzenią, nie dominować, ale też nie ginąć w niej bez śladu.

Autor: Artykuł sponsorowany

kochamsiedlce_kf
Serwisy Lokalne - Oferta artykułów sponsorowanych