W sieci nie brakuje oszustów – kolejna ofiara straciła znaczną sumę pieniędzy
- Młoda kobieta próbowała sprzedać buty przez internet.
- Otrzymała fałszywy link do odbioru zapłaty, który przekierował ją na stronę logowania do bankowości elektronicznej.
- Została zmanipulowana przez oszustów, którzy podający się za pracownika banku, nakłonili ją do podania kodów BLIK.
- Straciła prawie 10 tys. zł, zanim zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
Jak łatwo stać się ofiarą w sieci! Niedawno 22-letnia kobieta zdecydowała się na sprzedaż butów za pośrednictwem popularnego portalu. Niestety, zamiast zysku, spotkała się z nieuczciwością. Po wysłaniu ogłoszenia, w krótkim czasie odezwała się osoba zainteresowana zakupem, która kontaktując się poprzez wiadomość, przekazała link do odbioru zapłaty. Link ten, jak się później okazało, był tylko przynętą – przekierował młodą sprzedającą na zmanipulowaną stronę logowania.
Wkrótce po zalogowaniu się, telefon kobiety zadzwonił. Rozmówca, podający się za pracownika banku, poinformował, że doszło do błędu, i że pieniądze zostały pobrane z konta innej osoby. Sugerując, że aby rozwiązać sytuację, potrzebne są kody BLIK, skłonił ją do ich podania. Niestety, zamiast rozwiązania problemu, kobieta zobaczyła na swoim koncie bankowym szybki spadek salda – straciła niemal 10 tys. zł.
Nawet po rozłączeniu się, oszust ponownie się kontaktował, nalegając na dokończenie transakcji, co tylko pogłębiło straty. Przejmująca wizyta w banku ujawniła prawdę – nie było żadnego błędu, a 22-latka padła ofiarą wyrafinowanego oszustwa.
Zachowaj czujność, kiedy korzystasz z internetowych transakcji! Oto kilka zasad, które pomogą ci uniknąć podobnych pułapek: nie klikaj w linki od nieznajomych, nie podawaj kodów BLIK ani danych kart, zawsze samodzielnie organizuj wysyłkę. Pamiętaj, że pośpiech i nacisk ze strony kupującego mogą być sygnałem ostrzegawczym. Twoje bezpieczeństwo finansowe w sieci zależy od twojej czujności i rozwagi.
Według informacji z: Policja Siedlce