Siedlce - Seniorka straciła 77 tysięcy po telefonie od rzekomej policjantki

2 min czytania
Siedlce - Seniorka straciła 77 tysięcy po telefonie od rzekomej policjantki

W drzwiach mieszkania pojawił się młody mężczyzna i odszedł z przygotowaną gotówką — seniorka zdała sobie sprawę z oszustwa dopiero po przyjeździe syna. Sprawcy wykorzystali podszywanie się pod policjantkę i członka rodziny, by wyłudzić pieniądze.

W środę (10 grudnia 2025 r.) 77‑letnia mieszkanka Siedlec otrzymała telefon z zastrzeżonego numeru. Rozmówczyni przedstawiła się jako policjantka i poinformowała, że córka seniorki miała spowodować poważny wypadek drogowy. Według przekazu oszustki, w zdarzeniu miała ucierpieć kobieta „walcząca o życie”, a jedynym sposobem, by uniknąć aresztu, było wpłacenie kaucji w wysokości 130 tysięcy złotych.

W trakcie rozmowy seniorka usłyszała też głos kobiety podającej się za jej córkę. Głos brzmiał inaczej — oszustka tłumaczyła to obrażeniami nosa po rzekomym wypadku. Następnie poinformowano ją, że syn jest u notariusza i polecił przygotować pieniądze znajdujące się w domu. Na prośbę oszustów 77‑latka przygotowała łącznie 77 tysięcy złotych — środki należące do niej, syna i wnuka.

Gotówkę odebrał młody mężczyzna, który stanął pod drzwiami mieszkania. Po krótkiej rozmowie przyjął pieniądze i oddalił się pieszo w nieznanym kierunku. Po około 15 minutach do domu przyjechał prawdziwy syn kobiety. W rozmowie z nim seniorka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i powiadomiła policję.

Siedlecka policja przypomina o zachowaniu ostrożności przy telefonach tego typu. W przypadku podejrzanych telefonów i żądań przekazania pieniędzy funkcjonariusze apelują o kontakt pod numerem alarmowym 112 oraz o weryfikację informacji w rodzinie przed przekazaniem gotówki.

“Dbajmy o bezpieczeństwo swoje i naszych bliskich!” - kom. Ewelina Radomyska

na podstawie: KMP w Siedlcach.

Autor: krystian